Przedsiębiorcy chętnie wybierają raje podatkowe
Szczególnie osoby prowadzące działalność gospodarczą niechętnie płacą podatki. Dlatego tak dużą popularnością cieszą się raje podatkowe.
Dotychczas dzięki prowadzeniu firmy zarejestrowanej w raju podatkowym przedsiębiorcy w znacznej części unikali konieczności ponoszenia obciążeń podatkowych w Polsce. Ministerstwo Finansów postanowiło zapobiec takiemu stanu rzeczy renegocjując umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania z wieloma państwami. W konsekwencji osoby czerpiące korzyści z tzw. optymalizacji podatkowej zostały zmuszone do skorzystania z fachowej pomocy doradców podatkowych oraz kancelarii prawnych. Ich bazę możecie znaleźć Państwo tutaj, - Doradcy Podatkowi.
Definicja rajów podatkowych
Polskie przepisy podatkowe nie zawierają precyzyjnej definicji raju podatkowego. W praktyce za raj podatkowy uważa się kraj lub terytorium, w którym przepisy podatkowe są wyjątkowo preferencyjne dla obcokrajowców oraz kapitału zagranicznego. Główną przyczyną powstawania takich miejsc jest przyciągnięcie inwestycji zagranicznych do obszarów o słabej kondycji ekonomicznej. Dzięki temu przedsiębiorcy mogą bezproblemowo transferować osiągnięte zyski oraz omijają ciężar ponoszenia wyższych obciążeń podatkowych w swojej ojczyźnie.
Na całym świecie istnieje około 200 rajów podatkowych. Do najbardziej znanych należą m. in.: Andora, Aruba, Bahamy, Barbados, Cypr, Gibraltar, Hongkong, Jersej, Kajmany, Lichtenstein, Makau, Malediwy, Mauritius, Monako czy Seszele.
Nie tylko Polska walczy z rajami podatkowymi
Znacznie ograniczyć funkcjonowanie rajów podatkowych zamierzają również państwa należące do G20. W listopadzie ubiegłego roku podczas szczytu tej organizacji międzynarodowej w Cannes sporządzono listę 11 rajów podatkowych, które mają zostać „postawione pod pręgierzem społeczności międzynarodowej". Na czarnej liście znalazły się m. in.: Botswana, Panama, Seszele, Trynidad i Tobago oraz Urugwaj.
Ponadto na wyżej wymienionym szczycie podpisano porozumienie o współpracy w dziedzinie walki z uchylaniem się od płacenia podatków w transakcjach międzynarodowych. Ma to pozwolić rządom państw należących do G20 zaoszczędzić dziesiątki miliardów dolarów. W tym celu sygnatariusze porozumienia, a więc m. in. USA, Chiny, Rosja, Niemcy, Japonia i Indie zobowiązały się do dzielenia informacjami i współpracy przy przeprowadzaniu kontroli.
Jedną z głównych przyczyn takiego działania G20 może być raport b. głównego ekonomisty firmy McKinsey, Jamesa Henry'ego pt. "The Price of Offshore Revisited". Autor twierdzi w nim, że w rajach podatkowych na całym świecie bogacze mogli ukryć przed fiskusem od 21 do 32 bilionów dolarów.
Czy można całkowicie wyeliminować istnienie rajów podatkowych?
Zdaniem fachowców fakt podpisywania przez Ministerstwo Finansów umów o wzajemnej wymianie informacji z coraz większą liczbą rajów podatkowych wcale nie musi pozbawiać polskich przedsiębiorców możliwości redukcji wysokich obciążeń fiskalnych w naszym kraju. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy może być to, że Resort Finansów i G20 na swoich listach nie uwzględniły wszystkich z ponad 200 rajów podatkowych na całym świecie. Nie wymieniono chociażby stanów USA, - Delaware oraz Wyoming.
Oznacza to, że korzystanie przez Polaków z profitów oferowanych przez raje podatkowe można w dużym stopniu ograniczyć i utrudnić, ale nie całkowicie wyeliminować. Polscy przedsiębiorcy będą musieli po prostu rozsądniej korzystać z dobrodziejstw tego typu terytoriów. Tym bardziej więc warto skorzystać z pomocy wyspecjalizowanych oraz posiadających wieloletnie doświadczenie w tej dziedzinie doradców podatkowych i kancelarii prawnych.