Uwaga! Podatek od smartfonów – trwają prace rządu nad nowym projektem podatku
Rząd decyduje się na wprowadzanie zmian w prawie podatkowym niemal każdego roku. Niektóre z nich poruszają i zadziwiają podatników bardziej, inne przechodzą bez echa. Jedna z planowanych opłat wpłynie na wydatki niemal każdego obywatela Polski. Jest nią podatek od smartfonów i tabletów. Ile będzie wynosił nowy podatek od smartfona?
Spis treści:
- Podatek od smartfona – od kilku miesięcy trwają dyskusje na temat nowej opłaty
- Podatek od smartfona – dlaczego rząd chce go wprowadzić?
- Opłata reprograficzna – co to jest?
- Podsumowanie: Podatek od smartfonów – najważniejsze informacje
Podatek od smartfona – od kilku miesięcy trwają dyskusje na temat nowej opłaty
Rok 2020 był przede wszystkim czasem ogromnych zmian. Nie ominęły je również przepisów podatkowych. Od 1 stycznia 2021 roku zaczęły obowiązywać nie tylko nowe odliczenia i ulgi, ale również podatki. Zapowiadało się, że do grupy nowych opłat dołączy również podatek od smartfonów, który do tej pory wzbudza bardzo silne i mieszane odczucia. Jest to jedna ze zmian, która może dotknąć każdego podatnika. Obecnie coraz więcej osób musi pracować lub uczyć się zdalnie, co wiąże się z koniecznością posiadania określonych sprzętów elektronicznych.
Przedstawiciele rządu zapowiadali szumnie, że podatek od smartfona wejdzie do prac legislacyjnych już w grudniu ubiegłego roku. Tak się jednak nie stało. Wielu podatników miało zapewne nadzieję, że rząd zrezygnował z wprowadzenia nowej opłaty. Temat wrócił, dlatego warto wiedzieć, z czym wiąże się ewentualny podatek od smartfona. Znalazł on swoje miejsce w projekcie ustaw o uprawnieniach artysty zawodowego. Co ma wspólnego jedno z drugim?
Podatek od smartfonów i tabletów ma zasilić nowopowstały fundusz ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych dla artystów. Oczywiście, nie jest to jedyne źródło finansowania tego funduszu, ale bez wątpienia stanowi podstawę. Aktualnie nie ma szczegółowych informacji na temat postępów w pracach nad projektem ustawy Ministerstwa Kultury. Co ważne, podatek od smartfonów został skrytykowany przez Prezydenta RP – Andrzeja Dudę. Nadal nie wyjaśniliśmy, czym tak naprawdę jest nowa opłata.
Podatek od smartfona to tylko potoczna nazwa rozszerzenia opłaty reprograficznej. Aktualnie obowiązuje ona w przypadku większości urządzeń, które wyszły z użytku. Szczegółowe informacje na ten temat znajdują się w ostatnim akapicie. Należy jednak zwrócić uwagę, że nowy podatek od smartfonów miałby dotyczyć najpopularniejszych sprzętów – nie tylko telefonów, ale również telewizorów, laptopów, tabletów. Głównym powodem wzburzenia wielu podatników jest cel zebranych w ten sposób środków.
Od kilku miesięcy trwają więc rozmowy na temat wprowadzenia nowej opłaty od elektroniki. Co stanie się, jeżeli rząd wprowadzi podatek od smartfonów? Kogo najbardziej dotkną zmiany?
Podatek od smartfona – dlaczego rząd chce go wprowadzić?
Największy sprzeciw budzi wśród podatników cel, na jaki pieniądze mają zostać przekazane oraz konsekwencje wprowadzenia nowej opłaty dla zwykłych konsumentów i producentów. Zacznijmy od pierwszej kwestii. Rząd chce prowadzić nowy podatek od smartfona ze względu na sytuację artystów w Polsce. Specjalny Fundusz Wsparcia Artystów ma w przyszłości pomóc tym, którzy danego roku podatkowego nie uzyskali żadnych dochodów.
Rząd zwraca uwagę na brak instytucji wspierającej artystów w utrzymaniu odpowiedniego statusu socjalnego, ewentualnego wsparcia finansowego w formie zapomóg czy dopłat do składek ZUS. Mimo to pojawiają się głosy, że podatek od smartfona nie powinien wspierać artystów i zwiększać wydatków zwykłych konsumentów. Wielu podatników podnosi argument związany z sytuacją osób zatrudnionych na „śmieciówkach”.
Ta grupa ucierpiała najbardziej w okresie pandemii. Wielu zleceniobiorców straciło swoje jedyne źródło dochodu. Wątpliwości wzbudza również ewentualne podniesienie cen w sklepach z elektroniką, na które wpłynie nowy podatek od smartfona. Przeciwnicy opłaty podnoszą argument, że dotknie ona najbiedniejszych.
Federacja Konsumentów wskazuje, że nowy podatek od smartfonów może spowodować podniesienie cen elektroniki nawet o około 300 zł. Podwyższenie cen sprzętów niezbędnych do wykonywania pracy lub nauczania zdalnego mogą być powodem większego wykluczenia cyfrowego. Jeżeli rząd wprowadzi opisywaną wyżej ustawę, producenci urządzeń będą musieli przeznaczać 1-6% na Fundusz Wsparcia Artystów. Kogo obejmie ten obowiązek? Wśród podmiotów pojawiają się producenci i importerzy:
- Urządzeń reprograficznych umożliwiających kopiowanie całości lub części utworu, na przykład skaner, ksero.
- Urządzeń elektronicznych umożliwiających słuchanie z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych. W tej grupie znajdują się: komputery, tablety, telefony, telewizory.
- Czystych nośników służących do utrwalania utworów lub przedmiotów praw pokrewnych w zakresie własnego użytku osobistego.
Opłata reprograficzna – co to jest?
Należy zwrócić jednak uwagę, że w Polsce już teraz obowiązuje opłata reprograficzna. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale takie zobowiązanie powstaje w przypadku zakupów takich nośników i materiałów jak: kasety VHS, magnetofonowe czy papier do kserokopiarki. Co łączy każdy z tych przedmiotów? Służy on do kopiowania, a nawet rozpowszechniania utworów lub przedmiotów praw pokrewnych w wersji bardziej tradycyjnej, materialnej. Opłata reprograficzna ma być rekompensatą dla twórców, których utwory są kopiowane i odsłuchiwane na różnych urządzeniach przez osoby fizyczne.
Rozwój nowoczesnych technologii stawia przed ustawodawcami nową zagwozdkę. Jak kontrolować taką działalność wykonywaną przez internet? Jak widać, rząd znalazł rozwiązanie tego problemu i postanowił nałożyć opłatę reprograficzną na urządzenia elektroniczne, które mogą służyć w tym samym celu, czyli zwielokrotniania utworów na własny użytek. Co ważne, okazuje się, że w Polsce opłata reprograficzna jest jedną z najniższych w UE.
Podsumowanie: Podatek od smartfonów – najważniejsze informacje
Oto najważniejsze informacje dotyczące podatku od smartfonów oraz innych urządzeń elektronicznych:
- Rząd pracuje nad projektem ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego. Dokument zakłada stworzenie Funduszu Wsparcia Artystów. Podatek od smartfonów ma być przeznaczone właśnie na ten cel.
- Podatek od smartfonów to opłata reprograficzna, która ma być rozszerzona na urządzenia takie jak: tablety, telewizory z funkcją Smart TV, telefony komórkowe.
- Aktualnie również obowiązuje opłata reprograficzna. Dotyczy jednak przestarzałych nośników, na przykład: kaset VHS, płyt CD.
- Konsekwencją wprowadzenia podatku od smartfonów może być podwyższenie cen urządzeń nawet o 300 zł.